Na pewno każdy z nas zna lub kojarzy osobę, która ma mniejsze lub większe problemy ze słuchem. Najczęściej są to starsi członkowie naszej rodziny czy też ich znajomi. Zdarza się również, że znamy osoby młodsze, nie tylko seniorów, którzy mają niedosłuch. Warto, aby każdy z nas wiedział jak wygląda życie osób z ubytkiem słuchu – z jakimi problemami muszą mierzyć oraz jak możemy im pomóc i ułatwić funkcjonowanie w społeczeństwie.
Rozumienie mowy
Pierwsza myśl wielu osób jest taka, że jeśli ktoś ma niedosłuch to po prostu nie słyszy lub słyszy dużo ciszej. Jednak jest to trochę bardziej skomplikowane. Musimy pamiętać, że priorytetem nie jest tylko słyszenie, ale przede wszystkim rozumienie tego co mówią do nas inni. Jest to podstawa komunikacji werbalnej. Właśnie w tym elemencie niedosłuch jest najbardziej uciążliwy dla osób z ubytkiem słuchu.
Najczęściej wygląda to tak, że osoba z niedosłuchem słyszy, że ktoś coś mówi, ale nie jest w stanie tego zrozumieć. Przyczyn może być kilka – mniej i bardziej skomplikowanych. Podstawowa informacja wynika z ryciny poniżej – możemy zauważyć, że pewne litery, które wypowiadamy, są bardzo ciche, przez co osoby z niedosłuchem ich nie słyszą. W związku z tym często zmienia się kontekst wypowiedzi lub zdanie traci sens. Szczególnie jest to zauważalne, kiedy litery ciche są na początku lub na końcu wyrazu, a efekt ten jest wzmacniany kiedy słowo, które osobie z niedosłuchem wydaje się, że ktoś powiedział jest prawidłowe (np. PLUS – LUZ, oprócz braku P, dochodzi do zamiany S na Z. W konsekwencji osoba słyszy słowo, które istnieje i próbuje dostosować pod nie całą resztę wypowiedzi). Przedstawmy to na przykładzie: ktoś mówi słowo PTAK, a osoba z danym ubytkiem słuchu usłyszy TAK. W przykładowym zdaniu: „Ale ten PTAK ładnie śpiewa” otrzymujemy: „ale ten TAK ładnie śpiewa”. Wystarczy brak jednej litery i zdanie nie przekazuje najważniejszej informacji i całkowicie traci sens. Osoba z niedosłuchem zaczyna się zastanawiać „kto ładnie śpiewa?”. Takich przykładów jest mnóstwo i jest to realny problem dla osób z niedosłuchem. Wynika z tego wiele nieporozumień, pomyłek czy nawet kłótni – w konsekwencji dochodzi do wycofania się takiej osoby z kontaktów społecznych i izolacji.
Bardzo często dochodzi również do błędnego domyślania się co powiedział rozmówca: „to pierwsze słowo to był DZIEN czy CIEŃ”. Bardzo często zauważamy „przekręcanie” słów, np. pit-kit, bal-dal, płaz-głaz. Kiedy podczas rozmowy pojawi się dużo słów o podobnym układzie jak wspomniano wyżej, to wypowiedź staje się niezrozumiała i traci sens. Często wygląda to tak, że osoba z niedosłuchem „gubi się” na pewnym etapie wypowiedzi, ponieważ to co do danego momentu usłyszała i zrozumiała nie łączy się w logiczną całość.
Ważne zasady komunikowania się z osobą z niedosłucem
Musimy pamiętać o kilku bardzo ważnych zasadach, kiedy rozmawiamy z osobą, która ma ubytek słuchu:
- Zawsze należy mówić wolno i wyraźnie.
- Nie zawsze głośniej znaczy lepiej. U niektórych pacjentów występuje tzw. objaw wyrównania głośności. Polega to na tym, że dźwięki ciche są wręcz niesłyszalne, a dźwięki głośne są odbierane dużo głośniej, niż słyszy to osoba ze słuchem prawidłowym. W związku z tym, kiedy mówimy za głośno, może dojść do sytuacji, że będziemy jeszcze gorzej rozumiani. Najważniejsze jest to, aby mówić powoli i wyraźnie, żeby słowa nie zlewały się ze sobą.
- Zawszę starajmy się być na wprost osoby z niedosłuchem, kiedy z nią rozmawiamy. To zdecydowanie ułatwi komunikację oraz prawidłowe przekazanie i zrozumienie informacji werbalnej. Często osoby z niedosłuchem wspomagają się poprzez czytanie z ust, z związku z tym, rozmowa z osobą na wprost jest dużo bardziej komfortowa.
- Kiedy rozmawiamy z osobą z niedosłuchem i prosi ona o powtórzenie wypowiedzi, spróbujmy powiedzieć zdanie innymi słowami. Może to ułatwić zrozumienie tego, co chcemy przekazać.
- Bardzo ważna jest cierpliwość i wyrozumiałość. Można zrozumieć to, że powtarzanie zdania trzeci raz jest dla kogoś uciążliwe i denerwujące. Jednak musimy pamiętać, że dla osoby z niedosłuchem jest to dużo trudniejsza sytuacja, która, oprócz zdenerwowania spowodowanego tym, że nie może zrozumieć wypowiedzi, przynosi także irytację, wstyd, zakłopotanie, żal oraz chęć wycofania się z kontaktu z innymi. Pacjenci bardzo często mówią, że jest im głupio, kiedy muszą kolejny raz prosić o powtórzenie. Często sytuacja wygląda w ten sposób, że osoba z niedosłuchem dwa razy prosiła o powtórzenie zdania, za trzecim razem również nie zrozumiała i w związku z tym, że wstydzi się poprosić kolejny raz, to tylko się uśmiecha i przytakuje, nie wiedząc za bardzo, o co chodzi. Takie sytuacje powodują niechęć do rozmowy z innymi i krok po kroku dochodzi do izolacji, co bardzo negatywnie wpływa, zarówno na zdrowie psychiczne, jak i fizyczne.
Podsumowanie
Problemy ze słuchem są bardzo złożone i skomplikowane. U każdego pacjenta niedosłuch jest inny, mimo tego, że na pierwszy rzut oka może wydawać się taki sam jak u kogoś innego. To, co łączy osoby z ubytkiem słuchu, to problemy z rozumieniem mowy. U jednych są one nieznaczne i nie wpływają mocno na życie codzienne. Natomiast u innych są na tyle poważne, że w bardzo dużym stopniu utrudniają funkcjonowanie i komunikację z innymi. Ważne jest to, aby takie osoby wspierać i zadbać o prawidłowe zaopiekowanie się niedosłuchem poprzez udanie się do protetyka słuchu oraz dobór i dopasowanie odpowiedniego aparatu słuchowego. Urządzenia te nie sprawią, że słuch wróci do normy audiologicznej, ponieważ nie jest to możliwe, jednak pomagają w tym, aby na nowo rozumieć mowę, móc utrzymywać kontakty z innymi i po prostu cieszyć się życiem. Zapobiegają izolacji, pacjenci chętniej biorą udział w życiu społecznym, dodatkowo mogą znowu cieszyć się dźwiękami, o których czasami już zapomnieli – śpiew ptaków, szelest liści. Tak jak niedosłuch u każdej osoby wgląda inaczej, tak i proces protezowania jest odmienny. U jednych efekty pojawiają się szybciej, a u innych proces adaptacji jest trochę wolniejszy. Trzeba dać sobie czas i stosować się do zaleceń protetyka słuchu, a efekty prędzej czy później się pojawią.